Gran Canaria - rejs katamaranem "Sagitarius"

Skusiliśmy się na rejs katamaranem po oceanie. Nie żałujemy tego, choć delfinów nie spotkaliśmy. Wycieczkę zorganizowało nam biuro podróży SimonTours. Katamaran wypływa z Puerto Rico, dokąd zabiera Was autobus firmy współpracującej z organizatorem rejsu. Koszt dla jednej osoby to 56 euro. W cenie macie nielimitowane napoje bezalkoholowe (Coca-Cola, sok, woda) oraz lunch. Jest oczywiście wiele innych sposobów, by kupić taki rejs, więc próbujcie śmiało, może uda się taniej. 

Katamaran "Sagitarius" w porcie w Puerto Rico.

Trafiliśmy na bezwietrzną pogodę, więc nie bujało aż tak mocno, a i tak nie wszyscy na pokładzie znieśli to dobrze. Sugeruję jednak przed rejsem spożyć stosunkowo lekkie śniadanie. 

Klify południowego wybrzeża Gran Canarii.

Kapitan i obsługa statku są bardzo mili. Na lunch podana została smaczna paella z mięsem i bułką.

Puerto de Mogan widziane z oceanu.

W cenie rejsu możecie popłynąć na bananie za motorówką.

Pływanie na bananie. W tle Puerto de Mogan.

Polecam też kąpiel w czystych wodach oceanu. Na pokładzie są maski do nurkowania, z który możecie korzystać. Dodatkowo płatnymi atrakcjami są przejażdżka motorówką i parasailing (lot na paralotni za szybką łodzią).

Parasailing. Rozrywka dla odważnych.

Polecam Wam taką przygodę. Może będziecie mieli więcej szczęścia niż my i zobaczycie delfiny.

Komentarze